Lato przez Wilczki jest wyczekiwane cały rok. Dlaczego? Ponieważ wtedy zbiórka nie trwa kilka godzin, jak co sobotę, ale caaały tydzień.
W tym roku obóz Wilczkowy różnił się od innych, ponieważ w jednym miejscu nad jeziorem Strupino obok Szenajdy miały obozy aż cztery Gromady:
- 1 Gromada Gdańska
- 1 Gromada Ustecka
- 2 Gromada Gdańska
- 2 Gromada Koszalińska
W pierwszym tygodniu były to drugie Gromady (dziewczyny), a po nich weszły pierwsze Gromady (chłopaki). Taka ilość gromad w jednym miejscu skutkowała tym, że było wiele rąk do pracy przy pionierce, gdzie głównie stosujemy sznurek i żerdzie. Dzięki temu obóz można było szybko i dobrze przygotować, włącznie z ogromnym gniazdem dla Starych Wilków (szefów).
Na obozie Wilczki śpią w namiotach, natomiast Stare Wilki na platformie. Dzień rozpoczynał się modlitwą poranną, następnie rozgrzewka i apel. Poranek zawsze kończyliśmy śniadaniem.
W ciągu dnia odbywały się warsztaty lub gra dla dzieci oraz Msza Święta.
Dzień kończyliśmy ogniskiem, na którym jest zawsze dużo zabawy, ekspresji i śpiewu. A zupełnie na sam koniec zawsze była modlitwa wieczorna.
Apel, Msza Święta i pionierka/de-pionierka na zdjęciach poniżej:
Będzie obóz, musimy być pionierka. Przygotowanie gniazda, prysznicy, zmywalni, jadalni itd.
Las musimy zostawić w takim stanie jak go zastaliśmy, pora na de-pionierkę i porządki.