Byłem na Szczepowym Weekendzie rok temu, w Rawie Mazowieckiej, i nie sądziłem, że coś jeszcze może mnie zaskoczyć…

A jednak. Tegoroczna edycja, która odbyła się w dniach 9–11 maja 2025 w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu, przyniosła wiele nowego i cennego.

Możliwość udziału dzieci uczestników okazała się czymś wyjątkowym. To dodało spotkaniu prawdziwie rodzinnego charakteru — tej bliskości i relacyjności, o której tyle się mówi w Skautach Europy, a którą nie zawsze łatwo zauważyć w praktyce. Uderzająca była również otwartość organizatorów: możesz być tylko w niedzielę? Żaden problem. Ekipa kursu przyjmie Cię z otwartymi ramionami, niezależnie od momentu dołączenia.

Owszem, mamy w ruchu różne nurty i gałęzie, ale takie wydarzenie jak kurs szczepowych to prawdziwy punkt wspólny w skautowym roku. Wielu uczestników już deklaruje, że wróci za rok. Niezwykłe były rozmowy pomiędzy prelekcjami, podczas modusów, przy ognisku… Właśnie te wymiany doświadczeń z różnych środowisk budowały bogactwo, którego nie zastąpi żadna, nawet najlepsza, prezentacja jednej osoby.

Tym razem nie padało, ale temperatura nie sprzyjała wykładom na świeżym powietrzu, jak rok wcześniej. Za to wieczorne ognisko – zdecydowanie się udało. Obecność wilczków, harcerek, harcerzy, przewodniczek i wędrowników pozwoliła nawet na spontaniczną ekspresję artystyczną. Młodsi uczestnicy mogli wybrać – brać udział w prelekcjach lub bawić się z rówieśnikami w przygotowanych zajęciach (dziękujemy za wsparcie od starszego harcerstwa).

Choć wydarzenie wciąż pozostaje kameralne, wzięło w nim udział blisko 30 osób dorosłych i około 20 dzieci i młodzieży.

W tym roku uczestniczyłem w modusach. Udało się przeprowadzić dwa – każdy niezwykle istotny i szeroki tematycznie. Łukasz Czajka mówił o wsparciu szefa, który doświadcza wypalenia: jak mu pomóc, jak działać w środowisku, by takich sytuacji unikać. Drugi warsztat poświęcony był wsparciu wilczków i harcerzy – jak rozpoznać, kiedy potrzebują pomocy, jak ich wspierać, a także jak szczepowy może pomóc drużynowemu lub akeli w takiej sytuacji.

Nie zabrakło też inspirujących wystąpień. Jerzy Żochowski podzielił się przemyśleniami na temat wspierania rozwoju szefa, a Paweł Lochyński mówił o miejscu i roli szczepowych w strukturze hufców. Oczywiście niezastąpiony okazał się Marcin Leśniewski, który zawsze chętni dzieli się wiedzą i doświadczeniem. I było jeszcze wiele, wiele więcej…

Mam nadzieję, że kolejne artykuły będą się sukcesywnie pojawiać na stronie Szczepowych. Obecnie dostępna jest relacja Kasi – Pomarańczarnia 2025, będąca podsumowaniem weekendu. O wydarzeniu napisał też Gość Niedzielny Radomski w artykule „W Radomiu kształcili się Skauci Europy” , a krótki wywiad z Danielem Pikusem, członkiem ekipy kursu, ukazał się w Radiu Plus .

Zdjęcia: 775 Szczepowy weekend 2025